|
Moje kalanchoe
Ike Vlielander, specjalista od uszlachetniania i selekcji
|
Czym zajmuje się Pan zawodowo?
Jestem specjalistą od selekcji nowych odmian kalanchoe,
prowadzę także badania upraw tej rośliny. W moim przypadku trudno
mówić o zawodzie. Traktuję pracę jak pasję, rodzaj hobby, które
wymknęło się z biegiem lat spod kontroli.
Skąd wziął się przydomek "Mister Kalanchoe"?
Tak nazwał mnie nasz dyrektor, kiedy obchodziłem jubileusz
25-lecia pracy w firmie. Z kalanchoe związane jest aż 30 lat mojej
kariery zawodowej, z czego 25 lat to praca przy uszlachetnianiu i
selekcji.
Czym fascynuje Pana kalanchoe?
Wszystkim: interesująca jest tak cała roślina i jej kwiat,
jak i profesjonalne środowisko branżowe. Ciekawa jest też drago,
jaką nasz produkt pokonał na przestrzeni lat. Jeszcze w latach
siedemdziesiątych kalanchoe zajmowało dalekie, bo aż 67 miejsce na
liście najpopularniejszych roślin doniczkowych. Obecnie jest w
pierwszej trójce!
Jaka odmiana podoba się Panu najbardziej?
Mój faworyt to Leonardo, pierwsza odmiana o pełnych kwiatach.
Odkryto ją zupełnie przypadkowo 10 lat temu, u szwedzkiego
producenta. To taki kaprys natury.
Czy jest coś, z
czego jest Pan dumny?
Po odkryciu, odmiana Leonardo stała się przedmiotem
intensywnych zabiegów uszlachetniających. Ich rezultatem było
wprowadzenie na rynek 2002 Calandivy. To romantyczna wersja
kalanchoe, z kwiatami podobnymi do róży, nadającymi jej więcej
ciepła.
Co zaleca specjalista w zakresie
pielęgnacji kalanchoe?
Kalanchoe, jak każda roślina pustynnego pochodzenia, lubi
umiarkowanie wilgotne podłoże i dobrze się czuje w jasnym
stanowisku. Właściwie pielęgnowana będzie kwitła przez okres od 6 do
8 tygodni.
Czego można spodziewać się w przyszłości?
Przewidujemy, że popyt na Calandivę będzie dalej rósł. W
zakresie selekcji natomiast skupimy się na zwiększeniu rozmiarów
kwiatostanów, które osiągnął wielkość różyczek doniczkowych.
|
W ostatnich latach rynek wzbogacił się o wiele
nowych odmian kalanchoe, m. in. miniaturowych i botanicznych.
Popularność zdobyły też nowości - odmiany o pełnych kwiatostanach,
przypominających wyglądem główki małych różyczek. Na rynku dostępne
są one pod marka Calandiva, Rose Flower, bądź Rosalina. Wśród odmian
botanicznych, gdzie dominuje przede wszystkim kalanchoe liściowe,
jest kilka rodzajów tej rośliny o kwiatach w kształcie zwisających
dzwonków. Miniaturki to, jak sama nazwa wskazuje, odmiany kalanchoe
o niewielkich rozmiarach. Obok asortymentu powiększa się także
obszar zastosowań tej rośliny - przestaje być ona tylko i wyłącznie
ozdobą wnętrz. Kalanchoe coraz częściej pojawia się na balkonach i
tarasach, a także jako obsadzenia grobów. |
|
Meru - pojedyncze kalanchoe o
różowych kwiatkach z czerwonym dnem (19758). |
Lea – pełna
odmiana kalanchoe znana pod marką "Rose Flower" (24073). |
|
|
Fruits de mer –
organiczna aranżacja wykorzystująca Calandivę w trzech kolorach,
umieszczona w koszyku z trawy morskiej (20471). |
Stars & stripes
– pojedyncze kalanchoe odmiany fioletowej (9494), rozdzielone pasmem
kalanchoe thyrsiflora (9639). |
|
|
African Dream –
kalanchoe o pełnych, mięsistych kwiatach (13230). |
Magic Bell –
odmiana botaniczna osiągająca wysokość od 70 do 80 cm, kwitnie około
10-12 tygodni! (22046) |
|
|
Rosalina Don Juan
– jedyna, prawdziwie czerwona odmiana kalanchoe o pełnych
kwiatach (24653). |
Lucky Bells –
odmiana botaniczna osiągająca wysokość do 40 cm; kwitnie przez 6
tygodni (16430). |
|
Tekst i zdjęcia - Biuro kwiatowe Holandia
Przejdż na stronę główną:
www.asflor.pl
|